Małgorzata Markiewicz

Małgorzata Markiewicz

Małgorzata Markiewicz (Polska)

biogram: mieszka i pracuje w Krakowie. Jest absolwentką Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 2015 roku uzyskała tam też stopień doktory. W 2004 i 2011 r. Markiewicz otrzymał stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Została nagrodzona wieloma prestiżowymi rezydencjami, w tym 2015 London Summer Intensive UCL i Camden Arts Centre, 2014 CRIR, Christiania, Kopenhaga, 2013 Botkyrka Konsthall, Fitja, Sztokholm, 2011 SPACES, Cleveland Ohio, USA, 2006 HIAP, Cable Factory, Helsinki. Praktyka artystyczna Małgorzaty Markiewicz bada złożoność współczesnej dynamiki płci w kontekście środowiska domowego, a także szeroko rozumianego społeczeństwa. Zajmując się rzeźbą, fotografią, tkaniną i performansem, Markiewicz w swojej praktyce kontynuuje spuściznę feministycznej awangardy artystek tworzących w  latach 70. XX wieku. Współpracuje z galerią l’etrangere z Londynu.

działanie: Spalanie

Do Sokołowska (Goerbersdorfu) przyjeżdżano leczyć gruźlicę, było ono pierwszym takim uzdrowiskiem na świecie gdzie stosowano kurację klimatyczno-dietetyczną. Na jego wzór zbudowano Davos w którym Tomasz Mann osadził akcję Czarodziejskiej Góry. Gruźlica będąca tajemniczą chorobą ludzi wrażliwych jest szeroko opisywaną przez Susan Sontag w  książce Choroba jako Metafora. Czytamy w niej, iż wierzono, że smutek i melancholia sprzyjają zachorowaniu na gruźlicę, ta nadwrażliwość i delikatność uczuciowa była charakterystyczna dla osób uzdolnionych artystycznie. Równocześnie chory na gruźlicę aby się leczyć musiał wyjeżdżać, prowadząc często życie podróżnika, niezwiązanego z przyziemnymi sprawami. Był usprawiedliwiony chorobą. Gruźlica czyniła ludzi wyjątkowymi, arystokracją wśród chorych, outsiderami społeczeństwa. Przebywanie w sanatorium zwalniało ich z odpowiedzialności za troski dnia codziennego. Podobnie bywa z artystami, żyją gdzieś pomiędzy, mając alibi na całe życie w postaci swojej profesji.

Obecnie Sokołowsko służy artystom i ludziom związanym z kulturą (czyli wrażliwym),  jako miejsce realizacji swoich pasji. Kilkudniowy pobyt w Sokołowsku może być uważany jako terapia przez sztukę, kiedy dokonuje się uzdrawiania ciała i zmysłów. Tak jak Hans Castrop werandował według sztywno ustalonego schematu, a każdy jego dzień jako kuracjusza miał jasno wyznaczony harmonogram, ja w Sokołowsku-Uzdrowisku proponuje seanse  lecznicze z udziałem ognia i żywic, kadzideł i ziół. Po zmroku. Wydarzeniu będzie towarzyszyć ogień.

www.malgorzatamarkiewicz.com